Ostatnio zajęłam się robieniem kolczyków. W necie na różnych blogach i w galeriach zdjęć można spotkać coraz więcej biżuterii robionej techniką quilling, więc postanowiłam coś też wymyślić. Wyszło mi takie coś:
Zrobiłam ich więcej, ale nie zdążyłam zrobić zdjęć, bo kolczyki, niczym ciepłe bułeczki, migiem znalazły nowe właścicielki:) Nowe kolczyki, które właśnie robię, czekają na wykończenie. Na pewno przed oddaniem ich w inne ręce, a raczej uszy, zdążę je sfotografować.
ale super, piękne :) zwłaszcza te zielone! czekam z niecierpliwością na kolejne cuda :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam (koleżanka Pani Kasi z naszej pracy - też Kasia :)))
Very beautiful earrings!
OdpowiedzUsuńPieknie wyszły :) Moze tez powinnam się skusić na takie cósie ;)
OdpowiedzUsuńbeautiful earrings!
OdpowiedzUsuńGreetings Baukje
Te piękne po prawej z pierwszego zdjęcia poproszę :) Śliczne te kolczyki Ci wychodzą, naprawdę :))) Kasia
OdpowiedzUsuńPani Elu, cudne Pani robi kolczyki :)
OdpowiedzUsuńMi się podobają te kwiatki! Też ostatnio kręcą mnie kolczyczki, choć sama nie noszę ich, bo nie mam przekłutych uszu :)