Zupełnie zapomniałam o obrazku z różyczkami, który zrobiłam dwa tygodnie temu. Stał sobie na półce i dopiero teraz go zauważyłam. Pewnie niedługo pójdzie "do ludzi", więc żeby nie zapomnieć, jak wygląda, zrobiłam mu zdjęcie.
A żółte różyczki nadal "się robią", z przerwami, bo córka zamówiła wisiorek do białych kolczyków, więc trzeba go zacząć kręcić.
So beautiful!
OdpowiedzUsuńpiękne prace
OdpowiedzUsuń